niniejszym oświadczam, iż czas w dzieciństwie spędzony na oglądaniu
chińsko-japońsko-portugalskich kreskówek NIE uważam za stracony. :-)
zazwyczaj i tak szkotów przyzywam okrzykiem/zawołaniem: cho no tu!
jak coś potrzebuję: to najczęściej wołam: hilfe, hilfe!
za to dzisiaj, żeby zyskać ich natychmiastową uwagę,
użyłam słówka zapamiętanego z kreskówek, czyli: AJUDO!
Jakim minimalistą jesteś?
2 miesiące temu
4 komentarze:
Prześlij komentarz