sobota, listopada 20, 2010

...

próbuję sobie przypomnieć kiedy po raz ostatni nosiłam męską koszulę.

i pod wpływem tych rozważań i innych impulsów,
zupełnie nie minimalistycznie kupiłam dzisiaj planszę do go.
mimo, że w go grać zdecydowanie nie umiem...

ale to od długiego już czasu- pierwsza nowa rzecz u mnie,
która intencjonalnie odnosi się do dwóch osób.

zobaczymy, czy uczyć się, a potem grać- będziemy we dwoje.
(jeżeli spotkamy się oboje)

0 komentarze:

Prześlij komentarz