czwartek, października 07, 2010

no. 3

scena z życia korpo.

mamy nadać przesyłkę z PL do FR.
dokładnym adresem przeznaczenia (tego francuskiego) dysponuje j.

a więc jakby nigdy nic- ślę do j. maila z zapytaniem.
czekam jedną godzinę, drugą... i nic.
zero reakcji. no null, zero.

zatem każą mi wydzwonić j.
dzwonię i dzwonię.
odbiera koleś z korpo, do którego przynależy j.

i ja z tekstem:
- że jak, że dlaczego- j. nadal nam nie odpowiedziała na maila,
że przecież ta przesyłka musi wyjść z PL teraz już natychmiast.

kolo odpowiada: bo j. nie pracuje teraz.

ja: jak to??
- że jak to nie pracuje? my pracujemy a j. nie?
że dlaczego??

wtem koleś na to:
bo u nas jest 22:30....

...
smart tip: w australii jest INNA strefa czasowa.
niestety ja...

1 komentarze:

No, ale że ktoś o tej porze tam siedział. :)
 

Prześlij komentarz